Siergiej

Czelabińsk

Witajcie. Nasze wzajemne stosunki układały się niełatwo, ale myślę, że ani wy, ani my, zwykli ludzie, nie jesteśmy temu winni. Mam bardzo wiele wspólnego z Polską. Służyłem w wojsku i miałem wielkie szczęście, że nie trafiłem do Afganistanu. Służyłem pod Poznaniem (Międzyrzecz). Wówczas nie rozumiałem, na ile stalinowski reżim nawet wam tak bardzo mógł dokuczyć (dwaj moi dziadkowie zostali represjonowani). Nie obrażajcie się na nasz naród, my, Rosjanie również traciliśmy swoich bliskich. Nie obrażajcie się na Putina czy Miedwiediewa, należy się im chwała za to, że dają nam wolność słowa. Bardzo lubię Polskę – Kraków, Legnicę, Wrocław, Poznań – miejsca, gdzie byłem. Polacy zawsze dobrze mnie przyjmowali. Składam najszczersze wyrazy współczucia. Z poważaniem! Południowy Ural.