W pierwszych minutach po usłyszeniu wiadomości o tej tragedii nie mogłem w to uwierzyć: dlaczego Polacy i dlaczego u nas? Przecież dopiero, co, zaczęły pojawiać się pierwsze zwiastuny polepszenia się stosunków między drogimi sobie narodami...ale niestety to okazało się prawdą - okrutną i gorzką...
Chciałbym życzyć polskiemu narodowi, by w tych potwornych dniach trzeźwo myśleli o tym, co zaszło, a Rosjanom - by pozostali, jak zawsze, wielkodusznymi, dobrymi i kochającymi bliźniego, a wtedy wszystkim będzie nam łatwiej przeżyć ten ból, i zrobić wszystko, by nie przydarzył się ponownie! Bóg jest z nami!