Kiedy usłyszałam w telewizji o tym, że rozbił się samolot z polską delegacją, po prostu nie mogłam w to uwierzyć, ale w Google było pełno wiadomości o tej tragedii... czytając je nie mogłam powstrzymać łez, odczuwałam ten smutek, jak swój własny. Minął już tydzień od momentu tej strasznej katastrofy, ale do tej pory trudno w to uwierzyć, do tej pory oczy napełniają się łzami, z powodu tego, że życie tylu ludzi urwało się w jednej chwili...
Współczuję wszystkim rodzinom, krewnym i bliskim zmarłych, a także całemu polskiemu narodowi. Nie upadajcie na duchu i niech Bóg ma Was w swojej opiece!