Andriej

Moskwa

To straszne, co zdarzyło się pod Smoleńskiem! Składam wyrazy szczerego współczucia wszystkim polskim rodzinom, które straciły swych bliskich. Można mieć różny stosunek do pozycji politycznej prezydenta Polski wobec Rosji, lecz nieszczęście łączy i pozwala spojrzeć na wydarzenia z innej perspektywy. Bardzo mi przykro, że prezydent i jego małżonka Maria zginęli. Szczególnie przykro, że stało się to w Rosji, w pobliżu Katynia. Mam nadzieję, że zwycięży zdrowy rozsądek i zrozumiemy, że był to tragiczny przypadek, a nie zaplanowana katastrofa. Niestety, takie „opowieści” słyszałem i czytałem w Internecie... Z waszym krajem jestem związany od bardzo dawna, bez względu na rodzaj władzy i ustrój. Tak się ułożyło życie, jak w rodzinie. W Polsce czuję się nie „jak w domu”, lecz po prostu „w domu”. Jeszcze raz proszę przyjąć moje kondolencje.